Islandia 2012 - północne wybrzeże c.d.

14 sierpnia 2012

Pożegnaliśmy połowę naszej ekipy która wracała po 10 dniach, zamieniliśmy się samochodami i udaliśmy się w dalszą drogę ... jednak daleko nie ujechaliśmy



Na szczęście mieliśmy zapasowe koło ale dodatkowo byliśmy zmuszeni odwiedzić najbliższe miasteczko w którym był warsztat wulkanizacji. Był to pięknie położony nad fiordem port Siglufjördur.



Jak to w islandzkich miasteczkach bywa zabytków brak, natomiast centrum jest bardzo urokliwe. Na nadbrzeżu w trzech budynkach mieści się Muzeum Ery Śledzia :D, można też obejrzeć fotografie i filmy z czasów gdy miasteczko przeżywało okres swojej świetności czyli lat 30-tych XXw.

Ciekawostką jest prowadzący do miasteczka kręty tunel w którym tylko w kilku miejscach można wyminąć samochód jadący z przeciwnej strony. Na szczęście nie ma tam zbyt dużego ruchu.Tunel wybudowano w 1967r wcześniej do miasteczko można było dostać się jedynie drogą morską. 

Zdjęcie przedstawia końcowy odcinek tunelu.


W dalszą drogę pojechaliśmy wzdłuż pełnego pięknych fiordów i lagun północnego wybrzeża.


Zatrzmaliśmy się na chwilę w kolejnym urokliwym miasteczku Hofsós, dość nietypowym jak na Islandię bo pełnym kwiatów.


Pod wieczór dojechaliśmy do Glaumbær gdzie znajduje się skansen z tradycyjnymi budowlami islandzkimi - czyli ziemiankami. Pochodzą one z XVIII i XIXw.


W planach mieliśmy dojechać na półwysep Vatnsnes w okolice Hvítserkur. Po drodze zatrzymywaliśmy się wiele razy by fotografować fiordy i góry w świetle zachodzącego słońca.


Do Hvítserkur dotarliśmy około północy. Szybko rozbiliśmy namioty ... na parkingu, ugotowaliśmy obiadokolację i poszliśmy spać ;)

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty