Islandia 2012 - Reykjavik

3 sierpnia 1012

Zostawiliśmy rzeczy w hostelu i poszliśmy obejrzeć miasto. 


Reykjavik to dosyć nietypowa stolica, bardziej miasteczko niż miasto ;) Zabytków właściwie brak, ale jest kilka ciekawych budowli, które warto zobaczyć. Pierwszą z nich jest kościół Hallgrimskirkja wybudowany tuż po drugiej wojnie światowej. 


 

Odznaczający się ciekawą architekturą wzorowaną na naturalnych bazaltowych kolumnach. Wewnątrz jest wielki i niemal pusty, 



uwagę zwiedzających przykuwają przede wszystkim ogromnie organy - tak piszą w przewodnikach, mojej uwagi chyba jednak nie przykuły bo nie mam ich zdjęcia ;)

Główna ulica miasta Laugavegur bardzo przypomina zakopiańskie Krupówki, choć spaceruje po niej znacznie mniej ludzi ;) 

   
Jest tam za to dużo kotów, domowych, zadbanych i bardzo towarzyskich :)



Nad zatoką można zobaczyć ciekawe przykłady nowoczesnej architektury, jak choćby hala koncertowa Harpa 



czy rzeźba Jona Gunnara Arnsona przedstawiająca łódź wikingów, która po islandzku nazywa się Solfar czyli Słoneczny Podróżnik. 


Zarówno Harpa jak i Słoneczny Podróżnik wspaniale prezentowały się w świetle zachodzącego słońca. A słońce o tej porze roku tu zachodzi chwilę przed północą.

Wieczór spędziliśmy na rybce w portowej knajpce o bardzo islandzkiej nazwie "Geyzir"- polecam, jedzenie było pyszne.

Komentarze

Popularne posty